28.08.2011
Kiedyś, trzy lata temu nazwała mnie "żulem śmierdzącym", jednak nie przeszkadzało jej to, że ten "żul" wiele dla niej zrobił i nie tylko kiedyś, ale i całkiem niedawno.
Całkiem niedawno też dowiedziałem się, że jestem głupkiem.
Może i jestem tylko
- ten głupek gotuje dla niej i uszy jej się trzęsą jak to wcina bez opamiętania
- ten głupek uczy ją matematyki i chemii na przykład
- ten głupek pomaga jej przy kompie
- ten głupek uczy ją dbać o higienę (bezskutecznie niestety)
- ten głupek włączył na lewo prąd na rok, żeby miała ciepło i ciepłą wodę
- ten głupek nie spuszcza wody udając, że się myje
- ten głupek przeciął jej łóżko bo taki miała kaprys
- ten głupek pomalował jej pokój
- ten głupek powiesił jej półki
- ten głupek kupował jej co tydzień kaktusy
- ten głupek pomagał jej w robieniu plakatów do szkoły
- ten głupek namówił mamę żeby kupiła jej drukarkę i kartridże
- ten głupek zapłacił większość pieniędzy za jej telefon (czemu mama w ogóle była przeciwna)
- ten głupek uczył ją gotować (m. in najcudowniejszy krupnik na świecie)
- ten głupek zrobił dla niej jeszcze wiele innych dobrych rzeczy, o których nie chce mu się pamiętać
- ten głupek pije za swoje i nie musi oszukiwać tak jak AI żeby mieć pieniądze i nawet od mamy słyszała nie raz żeby się tym nie interesowała, tym bardziej, że ten głupek jej nie krzywdzi.
- ten głupek nie wyrywa kartek z jej notatników tak jak to robi "mądra" AI - domyślam się, że próbkę mojej twórczości chciała przedstawić pseudo rodzinie w wiadomym celu (dla niezorientowanych - żeby mnie oczerniać)
- ten głupek nie kłamie
- ten głupek nie manipuluje otoczeniem
- ten głupek nosi co miesiąc z opieki po 40kg żarcia, żeby miała co wziąć do pyska
- ten głupek ją przytulał zapłakaną - mówiąc: "I TAK W CIEBIE WIERZĘ"
- ten głupek PODPOWIADAŁ jej kiedy przeprosić mamę gdy coś zbroiła
- ten głupek PODPOWIADAŁ, żeby przytuliła się do mamy i powiedziała KOCHAM CIĘ MAMO
- ten głupek powiedział, że to chyba klinicznie niemożliwe żeby wszystkie zaburzenia społeczne zebrały się w jednym człowieku i nie po to żeby ją urazić tylko w trosce o jej rozwój psychofizyczny
- ten głupek już dawno mówił jej matce, że coś z nią jest nie tak i należałoby iść do lekarza (niestety mama była innego zdania)
A co w tym czasie zrobił dla naszej AI jej "tata"?
Zawiózł ją do babci, żeby ona jej coś dała?
I to AI prosiła tego "głupka" o pomoc jak sobie nie radziła
I kto tu jest głupkiem?
I nawet dziękuję nie potrafi powiedzieć bez dopominania się o to.
A co w tym czasie potrafi zrobić nasza AI? Dla siebie?
Nic poza wyzyskiwaniem babć, cioć, dziadków, wujków.
A co ze swoim zdrowiem mądra AI robi?
Od wielu miesięcy jest wyganiana przez matkę do lekarza i co?
I nic?
A co tam! Zawsze jej się udaje! Teraz też będzie OK!
Może i tak, ale nie koniecznieI TU JUŻ CIOCIA NIE POMOŻE I CO W TEDY?!!!
Ale ten głupek nie jest taki głupi do końca, bo wszystko co tu jest opisane, jest też ze zdjęciami więc to nie są czcze słowa jakiegoś głupka tylko prawdziwe fakty, a jeśli głupkowi się zachce to nawet przytoczy jej własne słowa na różne tematy, jakimi nasza AI się posługuje.